Niekiedy pojawia się podejrzenie – przyprawiające z resztą o trwogę – że tymi, którzy dobrze wiedzą o dziecięcych pragnieniach, są rodzice. To w końcu oni całymi dniami, a nawet i miesiącami, wysłuchują nieustannie wszystkich tych „ochów” i „achów”, kiedy tylko w jakiejś reklamie pojawi się niesamowicie piękna figurka kucyka albo interaktywny kotek. Ale to przecież niemożliwe!

Bingo! Okazuje się, że rodzice dobrze wiedzą, kim jest tajemnicza postać! Żeby ją przybliżyć swoim dzieciom, tak żądnym odpowiedzi, mama i tato włączają na komputerze tajemniczą stronę. To nic innego, jak gra świąteczna!

Jednak według tego, co mówi gra świąteczna, tym, kto przynosi prezenty, jest właśnie Święty Mikołaj. Ma on swój domek w mroźnej Laponii, i to właśnie tam mieszka z całą rzeszą oddanych mu elfów oraz gremlinów, którzy przez okrągły rok zbierają informacje o uczynkach dzieci z całego świata oraz o tym, co owe brzdące chciałyby znaleźć pod iglastym drzewkiem. Tym razem jednak jeden z gremlinów wpadł w gniew, kiedy odkrył, że zarówno milusińscy, jak i dorośli, zapominają o świątecznych tradycjach. Z tego właśnie powodu uprowadził starca, a to nierozerwalnie wiąże się z brakiem upominków! Rodzice wyjaśniają swoim pociechom, że prezenty to tylko jeden z wielu aspektów. A przecież chodzi głównie o to, aby w tym okresie pielęgnować w sobie dobroć i miłość wobec innych ludzi. To właśnie stąd wzięło się jedno puste miejsce dla zbłądzonego wędrowca!

Po skończonej zabawie już każdy milusiński będzie wiedział, kto przynosi prezenty (Święty Mikołaj / Gwiazdka / Dzieciątko Jezus / Aniołek), komu (grzecznym dzieciom i dorosłym) i dlaczego (żeby docenić ich starania, nagrodzić za dobre uczynki oraz zmotywować do dalszych działań). Dowie się także, jakie inne bożonarodzeniowe tradycje są kultywowane, zrozumie ich sens i być może zainspiruje się do ich wdrożenia oraz podtrzymania w kolejnych latach. A wtedy już na pewno żaden Gremlin nie wpadnie na pomysł wprowadzenia zamieszania w tym magicznym czasie!